-Ale nudy – szepnął Odd to swojej sąsiadki.
- Cicho, próbuję się skupić – syknęła Ania.
Właśnie
odbywała się lekcja chemii, nauczycielka
tłumaczyła temat żywo gestykulując a Odd nudził się niemiłosiernie. Nie widział
w tym nic fascynującego. Jego dziewczyna robiła pilne notatki i wsłuchiwała się
w wykład z niezwykle skupioną miną. Chłopak rozejrzał się po klasie. Aelita i
Jeremy pochyleni byli nad książkami z miną „ O Boże, ale to fascynujące”
natomiast Ulrich zezował ciągle w stronę
siedzących nieopodal Sissi i Nicole.
Dziewczyny coś do niego mówiły a on drwiąco
się uśmiechał. Odd uniósł pytająco brew
patrząc na przyjaciela. Ulrich szybko wyjął kartkę i nabazgrał wiadomość. Zmiął
papier i niepostrzeżenie kopnął pod ławkę Odda. Chłopak podniósł ją i
przeczytał. Dowiedział się, że Sissi
próbuje zaprosić Ulricha na najbliższą dyskotekę. Nicole była ciekawa
czy sam Della Robbia ma z kim iść, ponieważ ona byłaby chętna wybrać się razem
z nim. Chłopak zaśmiał się cicho. Co za idiotki! Najpierw wyzywają całą grupę a
teraz chcą się dołączyć! Mało tego zachowują się tak, jakby oni nie mieli już
partnerek na ten wieczór!
Dyskoteka odbywa się dzisiaj wieczorem i jest tematem numer jeden wśród uczniów
szkoły Kadic. Nikt nie rozmawia o niczym innym. Przechodząc korytarzem można
usłyszeć teksty typu: „W co się ubierzesz?” „Z kim idziesz na tańce?’ czy „Jak
się umalować?”. „Wiadomości Kadic” już od ponad tygodnia wałkują ten temat,
rozważając możliwą muzykę czy ewentualne pary. Jeremy i Aelita nie mają zamiary
wybrać się na tę potańcówkę („Razem z Aelitą wolimy spędzić ten czas
produktywnie”), Odd zaprosił Anię która była niesamowicie szczęśliwa z tego
powodu. To będzie jej pierwsza potańcówka w Kadic. Ulrich wiedział, że pójdzie
z Yumi.
A propos Yumi. Siedziała w innej klasie
obok pewnego czarnowłosego przystojniaka. Miała teraz język francuski. Zamiast
robić notatki William co rusz ją zagadywał.
A to o zadanie domowe z włoskiego, co na obiad a w końcu czy zatańczy z
nim chociaż jeden taniec na dyskotece. Dziewczyna powiedziała, że tak, ale
tylko jeden, ponieważ ten wieczór chce spędzić z ukochanym. William był bardzo
zadowolony z faktu, że Yumi mieszka w Kadic. Już kilkakrotnie bywał w jej
pokoju po zeszyt, książkę lub w celach jak to określał „przyjacielskich”.
Dziewczyna była bardzo zadowolona z takiego obrotu sprawy bo przecież uważała
Willa za swojego przyjaciela.
Wreszcie zabrzęczał upragniony dzwonek i
Yumi zarzuciła torbę na ramię. Jej towarzysz natychmiast ją dogonił i oznajmił,
że chce zjeść z nią obiad. Chciała go jakoś spławić, ale nie udało jej się.
Szli więc do stołówki spotykając po drodze grupkę pierwszoklasistek patrzących
na nich wymownie. Yumi chętnie użyłaby przemocy za ten wzrok, ale się
powstrzymała.
Razem z Williamem wzięli tace i siedli przy
stoliku. Po jakichś dziesięciu minutach dołączyła się do nich reszta grupy w
tym bardzo niezadowolony z nowego gościa
Ulrich. Można śmiało stwierdzić, że położył swoją tackę zbyt mocno. Bez
skrępowania usiadł jednak koło swojej dziewczyny i zaczął jeść zapiekankę.
- Jesteś nowa? – zwrócił się czarnowłosy do
Ani.
- Tak. Aż tak to
widać? – zaśmiała się dziewczyna.
- Tak, widać to
bardzo – usłyszeli drwiący głos Violetty. Ruda uśmiechała się podle.
Banda Sissi stała obok ich stolika rzucając
nienawistne spojrzenia. Liderka grupy stała pośrodku a obok niej jej najlepsze
przyjaciółki. Nicole poprawiła sobie ciemne loki. Herve i Nicolas nie wyglądali na zbyt
zadowolonych z całej sytuacji. Trzymali się jakby na uboczu.
- Sissi o co ci
chodzi? Nie możesz się po prostu od nas odczepić? – zapytał zirytowany Jeremy.
- Nie, nie mogę.
Ulrich, czy zdecydowałeś się ze mną pójść na dyskotekę?- zapytała świergocącym
głosikiem.
- Nie. Wolałbym wcale
nie iść.
- Jeszcze
zmienisz zdanie, kotku – zatrzepotała wymownie rzęsami.
- Właśnie,
przecież ona jest sto razy lepsza od jakiejś Azjatki! A ty Odd? Naprawdę? Masz
zamiar iść z małą miss-wszystko-wiem? Jakąś mądralą?! William po co ty tu w
ogóle siedzisz? Taki przystojniak jak ty nie powinien siedzieć z takimi
wieśniaczkami – wycedziła Nicole a Violetta kiwała głową z aprobatą.
- Ja… Ci dam…
Miss pytań… Azjatka, wieśniaczki… - złość kipiała w Yumi tak bardzo, że
natychmiast wstała i wymierzyła solidny policzek Nicole. Dziewczyna zatoczyła
się lekko i chciała oddać cios, ale Ania złapała ją za dłonie. Ruda która
dołączyła do przyjaciółki kopnęła Polkę
w łydkę na co ta zapiszczała żałośnie. Nicolas złapał Anię w
pół i odciągnął od rozwścieczonej dziewczyny.
Całej tej akcji przyglądała się stołówka.
Błysnął flesz. Milly schowała aparat do plecaka. Zdenerwowana Yumi krzyknęła:
- Macie wreszcie
dać nam święty spokój! Zajmijcie się sobą!
Złapała torbę i pobiegła do swojego pokoju.
Ania biegła razem z nią równie wściekła. Dziewczyny wystawiły się na pośmiewisko przed tyloma
uczniami, ale warto było. Nikt nie ma prawa bezkarnie je obrażać. Usiadły na
łóżku Yumi i spędziły bardzo miłe, babskie popołudnie.
***
-A moja
dziewczyna jest taka odważna – powiedział Odd dotykając włosów Ani.
Siedzieli właśnie w pokoju wspólnym. Ania i
Aelita z zawziętą miną studiowały podręcznik od historii, ponieważ już jutro
był test. Ulrich i Odd oglądali jakiś mecz a Yumi czytała lekturę na francuski.
Dziewczyny spojrzały z przyganą na Della Robbię.
- Czy ty możesz
nas nie rozpraszać? Uczymy się – wycedziła różowo włosa.
- To Ania mnie
rozprasza swoją nieziemską urodą – odpowiedział jej.
- Odd, ogarnij
się – powiedziała jego ukochana na co wszyscy wybuchli śmiechem.
- A gdzie jest
Jeremy? – zapytał Ulrich.
- Pracuje nad
jakimś programem na informatykę – odpowiedziała mu jego dziewczyna.
Dziewczyny wróciły do nauki a chłopcy dalej
oglądali telewizję. Odd krzyknął cicho. Jego drużyna objęła prowadzenie.
- Haha i co
Ulrich no kto miał rację?
- Ja jeszcze
zobaczysz.
W tym momencie podeszła do nich Milly. Miała
notatnik.
- Czy
moglibyście opowiedzieć o swoich związkach chłopcy? Nasi czytelnicy są bardzo
ciekawi waszego życia prywatnego. W końcu jesteś piłkarzami Kadic –
powiedziała.
- Dobra, pisz.
Kocham Anię i jest piękna. Dziękuję za wywiad. – odparł uroczyście Odd i wrócić
do meczu.
Ulrich zrobił skruszoną minę i zajął się tym co Odd a Milly
odeszła wściekła. Była pewna, że ma temat na pierwszą stronę gazetki.
- Ania! Musimy
się przyszykować na dyskotekę! – Yumi spojrzała na zegarek.
- Przecież macie
jeszcze trzy godziny. – zauważył zdziwiony Ulrich.
- Tyle właśnie
czasu potrzebujemy.
Dziewczyny wstały, wzięły swoje książki i
wyszły z salony. Chłopaki wymienili uwagi „ Kobiety nie zrozumiesz”, zaczęli
zawzięcie komentować przebieg spotkania a Aelita zaczęła pisać jakieś zadania
na matematykę.
----------------------------------------------------------------------
Witajcie! Jestem wreszcie w domu z czego ogromnie się cieszę. Mój wyjazd był cudowny. Zwiedzanie Gdańska i plażowanie... Pozdrawiam gorąco a następną notkę wrzucę w piątek :*
Ale super rozdział! :D Cieszę się, że już wróciłaś i że miałaś udane wakacje.:D
OdpowiedzUsuńYumi w końcu pokazała pazura, Yeah! :D Już się bałam, że Ania nie będzie mogła chodzić przez to, że dostała w łydkę, ale na szczęście nic poważnego się nie stało.:) Ciekawe jak wypadnie ta dyskoteka.:)
Tak, to prawda, że faceci nigdy nie zrozumieją dziewczyn, z resztą tak samo jak dziewczyny facetów.:) Czekam na nexta.:D
Świetny ten rozdzaił! Ale dziewczyny są agresywne heh :D Ciekawe co na tej dyskotece będzie :o Czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńAle Yumi jej przywaliła! No, ale sobie wredne babsko zasłużyło :). Odd miał świetny wywiad :). Naprawdę super rozdział!!!! Czekam na dalszy ciąg!
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam też do siebie na
http://kodlyoko-walkazxana.blog.pl/
Świetny rozdział! Dziś mało osób je wstawia. Nie będę się rozpisywać, po prostu super. A i u mnie jest nowy rozdział: jaiwirtualnyswiat.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdro
Patu nia
Ps. Czekam na nexta.
Bardzo dobrze Yumi zrobiła!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział... A komentarz do wywiadu Odda mnie rozwalił ;D
A faceci mają za małe móżdżki, aby zrozumieć kobiety, ot co! XD
Czekam na next!
Elsa ;*